Bluza turystyczna Berghaus Smoulder Zip Neck

Męska bluza steczowa z krótkim zamkiem Berghaus

Chyba najlepsza bluza, jaką miałem okazję do tej pory używać. Pod względem izolacji cieplnej zachowuje się jak najlepsza wełna Merino od Icebreakera, zaś oddycha tak dobrze jak bielizna X-bionic, na którą zresztą ją zakładałem - i taki zestaw dobrze ze sobą współpracował przy największych mrozach.

Bluza sprawdza się zarówno jako pierwsza, jak i druga warstwa.

Mimo wielu dni używania non-stop, przyjęła zapach ciała w absolutnie najmniejszym stopniu. Istnieje również wersja Smoulder Hoody, z kapturem – po zapięciu zamka kaptur dokładnie otacza głowę wraz z brodą, tę wersję kupiłbym na zimę. Model Smoulder Zip Neck jest moim zdaniem wersją czterosezonową, ale ze wskazaniem na jesień albo wiosnę (jako samodzielna warstwa pod kurtkę), ew. jako druga warstwa na zimę – doskonała przy dużym wysiłku, bo nie przyjmuje wilgoci. Latem sprawdza się jako jedyna warstwa ocieplająca, noszona w plecaku i używana w razie potrzeby – waży tylko 309 g, więc tego nie poczujemy.

Same plusy męskiej bluzy streczowej Berghaus z krótkim zamkiem

PLUSY
Miła w dotyku, nie zaciąga się, nie rozciąga się i nie nabiera nieprzyjemnego zapachu.
Długie rękawy i mankiet z wycięciem na kciuk – dobrze ocieplają dłonie.
Kieszeń na piersi – mogłem w niej trzymać baterie, które chciałem chronić przed zimnem.
Długi zamek pod szyją, gdy zrobi się cieplej można go rozpiąć, żeby się ochłodzić.
Kołnierz dokładnie i dość wysoko otacza szyję, co dobrze wpływa na odczuwanie ciepła.
Dodatkowa patka chroni szyję i brodę przed przycięciem przez zamek.
Nie spodziewałem się, że cienka bluza może być tak ciepła.
Po długim okresie intensywnego użytkowania nie widać jego śladów.
Można ją nosić bezpośrednio na skórę, albo jako drugą warstwę.

MINUSY
Nie znalazłem.

Tekst: Grzegorz Drabik

Produkt był  testowany w trakcie wyprawy Intersport Kazbek Expedition 2010, oraz wcześniej i później w trakcie trekkingów i wspinaczek treningowych.

Uczestnicy wyprawy:
Sebastian Zychowicz (kierownik, współorganizator; Grand Combin 4314 m, Grossglockner 3798 m, Elbrus 5642 m, Mont Blanc 4807 m, Gran Paradiso 4061 m, Kazbek 5047 m), Grzegorz Drabik (współorganizator, szkoleniowiec w Intersport Polska; Kazbek 5047 m), Agnieszka Flasza (Mont Blanc 4807 m, Gran Paradiso 4061 m, Kazbek 5047 m), Grzegorz Zioła (Triglav 2864 m, Grossglockner 3798 m, Kazbek 5047 m), Rysiek Kantor (Mont Blanc 4807 m, Gran Paradiso 4061 m, Kazbek 5047 m), Dawid Trojanowski (Kazbek 5047 m), Bogusław Rączka (Kazbek 5047 m).