Ceneria.pl   |   Testeria   |   Turystyka • trekking • wspinaczka   |   Rowery i sprzęt rowerowy   |   Sprzęt narciarski i odzież narciarska   |   Sport i rekreacja
Ceneria logo

Strona główna   »  
Testeria   »  

Lyofood is good! - przegląd dań lifilizowanych

Nasz ulubiony sposób na spędzanie wakacji to zapakowanie do samochodu sprzętu kempingowego i ruszenie przed siebie. Idealnym miejscem na rozbijanie się w pięknych krajobrazowo miejscach, z poczuciem bycia blisko przyrody, to według nas Skandynawia.

Sprawdziliśmy w tym czasie dania liofilizowana Lyofood

W tym roku powłóczyliśmy się trochę po północy Szwecji, wędrując po parkach narodowych za kołem polarnym. Prawie tydzień spędziliśmy w Abisko, a potem dotarliśmy do kamienia na styku trzech granic: Szwecji, Finlandii i Norwegii. Przy okazji tej podróży trestowaliśy liofilizaty firmy Lyofood.

 

 


Podróżowanie po Skandynawii jest dla nas synonimem wolności

Prawo dostępu gwarantuje możliwość rozbijania się namiotem niemal w każdym miejscu, które nam się spodoba. Nierzadko do dyspozycji mamy miejsce na ognisko, a nawet przygotowane drewno. My osobiście lubimy korzystać z naszej kuchni turystycznej, sporej butli, na której - zupełnie nie martwiąc się o zużycie gazu - gotujemy owsianki na śniadania, ryże i makarony na obiady oraz litry wody na ciepłą herbatę. Są jednak sytuacje, które wymagają szybkiego przyrządzenia posiłku, bez wyciągania całego potrzebnego normalnie sprzętu: dużej butli, menażek, słoika z pulpetami, sosu, torebki z ryżem. Dzieje się tak często w przypadku szybkich przejazdów z jednego parku do drugiego, gdy musimy się przemieścić w ciągu jednego dnia nawet kilkaset kilometrów (oj, te skandynawskie odległości!). Na takie właśnie okazje mamy przygotowane w samochodzie lifolizaty.


Dania liofilizowane przed zalaniem wodą. Fot. Ceneria.pl

 

Liofilizaty - wygodne jedzenie w każdej podróży

Można je zjadać prosto z torebki, uprzednio zalane wrzątkiem. Wystarczy więc mały kartusz z gazem do zagotowania wody i niewielka menażka. Ilość potrzebnej wody na jedno danie zazwyczaj nie przekracza 0,5 l. Nie jest to jednak zwykłe jedzenie z paczki, typu „zupka chińska” czy „gorący kubek” lecz pełnowartościowy posiłek, przygotowywany fabrycznie poprzez odparowanie wody i wymrażanie. Cechuje się bardzo długą przydatnością do spożycia. Co najważniejsze, po przyrządzeniu smakuje i wygląda prawie jak normalny obiad. Po spożyciu opakowanie wyrzucamy, łyżkę przecieramy ręcznikiem papierowym i nie martwiąc się o mycie brudnych naczyń (takich po prostu nie ma!), jedziemy dalej.


Zestaw 3 liofów na obiad. Fot. Ceneria.pl

 

Do Szwecji zabraliśmy liofilizaty marki Lyofood.

Mieliśmy okazję wypróbować je już rok wcześniej na wyjeździe w Kanadzie. Okazało się, że dania tej firmy jako jedne z niewielu (jeśli nie jedyne!) są akceptowane i ze smakiem zjadane przez nasze dzieci (preferują makarony, ale też dania mięsne). Tajemnicę tego fenomenu tłumaczymy sobie procesem produkcji liofilizatów stosowaną przez tę firmę. Szczyci się tym, że jako jedyna liofilizuje gotowe, wcześniej przyrządzone dania, a nie półprodukty. Pisaliśmy o tym już wcześniej TUTAJ

 


Ulubione danie mięsożercy Jędrka. Fot. Ceneria.pl
 


Ponieważ dość kompleksowo w artykule z poprzedniego roku opisaliśmy sposób liofilizacji, wygodę przygotowania oraz rodzaje dań, tym razem chcielibyśmy skupić się na opisie poszczególnych propozycji obiadów, które udało nam się wypróbować na ostatnim wyjeździe.

Zupa gulaszowa liofilizowana

- Najszybszy czas przygotowania, z jakim spotkaliśmy się w przypadku dań liofilizowanych – od zalania wrzątkiem 5 minut.
- Zgrabna płaska paczka, którą łatwo upakować w plecaku czy innym bagażu.
- Wymaga zalania 420 ml wody.
- Pod wpływem wody mocno gęstnieje i tak naprawdę mimo wyrazu „zupa” w nazwie może stanowić pełnoprawne drugie danie (nasze dzieci porcją zupy gulaszowej najadały się we dwójkę).
- Bardzo smaczna i sycąca.
- Warzywa w składzie to: ziemniaki (16 %), czerwona papryka (13%) oraz 23% w sumie: fasoli, marchwi, cebuli, korzenia pietruszki; do tego dodano koncentrat pomidorowy.
- Danie po przygotowaniu stanowi dość gęstą papkę, ale zdecydowanie można odróżnić w niej ziemniaki, marchew i czerwone kawałki papryki.
- Najsmakowitszy element dania to kawałki mięsa (schab wieprzowy – 17 %), z tym że mieliśmy wrażenie, że po pięciu przepisowych minutach nie były jeszcze do końca dobrze zmiękczone, dopiero z upływem kilku kolejnych minut stawały się bardziej miękkie, co nie znaczy, że wcześniej nie były zjadliwe.

Rissotto z pęczaku i soczewicy z musem z awokado

- Wspaniałe danie wegetariańskie, a nawet wegańskie.
- Trzeba przyznać, że najmniej ono smakowało dzieciom, no ale cóż - do pewnych smaków dojrzewa się z czasem.
- Jedno z najsmaczniejszych dań jedzonych na ostatnim wyjeździe.
- Zdecydowanie najciekawsze spośród wypróbowanych przez nas dań firmy Lyofood.
- Podobnie jak w przypadku zupy gulaszowej to danie upakowane jest zgrabnie w torebce, choć stanowi już nieco grubszą paczkę niż poprzednia zupa.
- Czas oczekiwania po zalaniu wodą to 10 minut (nie za szybko, nie za długo – w sam raz).
- Zadziwiające, jak wyraźne można odróżnić w gotowym daniu pęczak oraz soczewicę; szczerze mówiąc, gdy gotuję soczewicę sama w domu, nigdy nie udaje mi się tak fajnie jej ugotować, by nie wyszła z tego papka, a jednocześnie, by nie była za twarda. W tym daniu jest idealna!
- Poza soczewicą (26%) i kaszą jęczmienną (24%), znajdziemy tu także: por, czosnek, pestki dyni, oraz przyprawy.
- Kawałki papryki (22%) stanowią tu dodatek nie tylko smakowy, ale także wizualny.
- Danie wybrane specjalnie przez Darka, który bardzo lubi kasze.

 

Schab w koperku z ziemniakami

- Zazwyczaj unikamy dań z ziemniaków, bo wydaje nam się, proces liofilizacji negatywnie wpływa na ich smak. Zdecydowanie lepsze są ryże, makarony czy kasze.
- W przypadku ziemniaków w sosie koperkowym firmy Lyofood zasada ta zdaje się nie mieć zastosowania. To danie było naprawdę smaczne!
- Dominującym smakiem był tu koperek, a my go bardzo lubimy!
- W pierwszej kolejności w tym daniu wszyscy wyławiali jednak kawałki mięsa: schabu wieprzowego (32%).
- Danie zawierało także dodatek warzyw: marchew, pietruszka, por, cebula, brokuły, kalafior w ogólnej ilości 12 %.
- W przypadku ziemniaków w koperku ze schabem paczka jeszcze grubsza niż dania z pęczakiem, ale nadal objętość przyzwoita, pozwalająca upakować je zgrabnie w torbie lub plecaku.
- Danie gotowe po 10 minutach – przyzwoity czas, choć trzeba pamiętać, że istnieją dania, które są gotowe do spożycia już nawet po 7-8 minutach, czy jak w przypadku zupy gulaszowej – pięciu.

 

Gulasz wieprzowy z kaszą

- To, co zdecydowanie uderza w tym liofilizacie, to naprawdę spora i mało zgrabna paczka.
- Cóż, gotowi jesteśmy do pewnych wyrzeczeń, jeśli chodzi o objętość, bo mięso wieprzowe z szynki (28 %) w tym daniu to jedno ze smaczniejszych ze wszystkich wypróbowanych przez nas dań: miękkie, rozpływające się w ustach, obiekt pożądania współbiesiadujących.
- Ze względu na obecność kaszy w daniu (jęczmienna – 30 %) - numer 1 według Darka.
- Dodatek warzyw (marchew, cebula, papryka, pietruszka, zielony groszek) wzmacnia smak.
- Wyraźnie widoczny okrągły groszek to podobny akcent wizualny, jak czerwona papryka w innych daniach.
- Czas przygotowania, podobnie jak w większości liofilizatów firmy Lyofood, to 10 minut. Tyle trzeba czekać, by zalane gorącą wodą suche elementy zamieniły się w danie mięsne. Wydaje się, że kawałki mięsa wymagają nieco dłuższego czasu na napęcznienie, by były bardziej miękkie i przez to smaczniejsze. Pozwalaliśmy im na to :)
- Jedno z ulubionych dań całej rodziny.

 

Beef Strogonow

- Danie, które nasz syn podsumował następująco: „Na tym wyjeździe trzy rzeczy mi najbardziej smakują: na pierwszym miejscu chleb z nutellą, na drugim płatki z mlekiem i na trzecim ten liofilizat.” To zdecydowanie duże wyróżnienie!
- Niewiele możemy powiedzieć tym razem o smaku dania, bo Jędruś skonsumował je sam w całości.
- Oprócz mięsa wołowego podstawowym składnikiem jest tutaj makaron penne, a jak wspominaliśmy wcześniej, ulubione liofilizowane dania naszych dzieci (zresztą nasze też) to te makaronowe.
- Z jednej więc strony makaron zdecydował o zachwycie Jędrka, ale także mięso, bo nasz syn jest zdecydowanym mięsożercą. W jego przypadku mięso wołowe okazało się smaczniejsze od wieprzowego, które występuje w innych daniach.
- Oprócz makaronu penne (semolina z pszenicy durum - 47%) i mięsa wołowego (24%), w daniu tym znajdziemy także warzywa (w zmiennych proporcjach 13%): czerwona papryka, ogórki kiszone, cebula, pieczarki.
- Wyjątkowo liczne są tu dodatki smakowe i przyprawy: musztarda (ocet, gorczyca, cukier, sól, cukier karmelizowany, ziarna kolendry, majeranek, gałka muszkatołowa pieprz czarny, ziele angielskie, kminek, goździki, cynamon, liść laurowy), słodka papryka mielona, ostra papryka, przecier pomidorowy, zioła, mąka pszenna, olej rzepakowy, sól i pieprz.
- Czas oczekiwania po zalaniu gorącą wodą: 10 minut.


Podsumowanie

Dania firmy Lyofood można polecić jako naprawdę smaczne. Wyróżniają się spośród innych liofilizatów także tym, że pomyślano o możliwości podwójnego oderwania torebki. O co chodzi? Otóż paczka posiada nacięcia w kilku miejscach. Najpierw odrywamy pasek u góry torebki, zalewamy wodą, zamykamy za pomocą struny i odczekujemy kilka minut. Gdy danie jest już gotowe, możemy urwać tym razem większy kawałek paczki, używając nacięcia pod struną. Świetne rozwiązanie, które ułatwia nam jedzenie wprost z opakowania bez brudzenia rąk i trudzenia się nad wydobywaniem posiłku z głębin. Szkoda tylko, że rzadko udaje się oderwać paczkę równo. To jeszcze należałoby dopracować!


Możecie sprawdzić również 

Jedzenie liofilizowane na wyprawie ? uwagi praktyczne



ZOBACZ RÓWNIEŻ
ZOBACZ PRODUKTY