Ceneria.pl   |   Testeria   |   Turystyka • trekking • wspinaczka   |   Rowery i sprzęt rowerowy   |   Sprzęt narciarski i odzież narciarska   |   Sport i rekreacja
Ceneria logo

Strona główna   »  
Testeria   »  

Bluza Smartwool, czyli merino nawet w upały

Irańska wyspa Hormoz w Zatoce Perskiej. Przepiękna! Oczarowuje kolorami. W Dolinie Tęczowej geolodzy opisali 30 odcieni skał, na całej wyspie jest ich ponad 70. Do tego urokliwe srebrne plaże, kopalnie czerwonego piasku i kobiety w kolorowych maskach. Raj na ziemi, na którym chciałoby się spędzić jak najwięcej czasu. Jest tylko jeden kłopot: jest tu strasznie gorąco i wilgotno. Pod tym względem najgorsze miejsce w Iranie. Gorsze nawet od pustyni Lut, na której zanotowano najwyższą na świecie temperaturę: 70 st. C. Tyle że na Lut jest sucho i odczuwanie ciepła jest zupełnie inne. Jak się ubrać na takie warunki? Odpiwiedzią może być bluza Smartwool


Odzież merino w Iranie

Musimy przecież pamiętać, że w Iranie zarówno panowie, jak i panie muszą przestrzegać zasad, które obowiązują w państwie islamskim - zabronione są koszulki bez rękawów i szorty w przypadku panów, a panie muszą zakładać długie rękawy, długie spodnie i zakrywać pupę płaszczykiem lub innym rodzajem przedłużonego wdzianka. W Iranie używałam sukienek z krótkim rękawem narzuconych na bluzkę z długim (lub na odwrót - bluzka na sukienkę) i spodnie. Aby wytrzymać w takim zestawie, potrzebowałam świetnie oddychających rzeczy, które poradzą sobie z odprowadzaniem wilgoci od ciała, nie będą się przepacać, a odczuwanie temperatur nie będzie w nich tak uciążliwe. Wypróbowałam kilka zestawów z różnych rodzajów materiałów: z bawełny, syntetyczne i – moje ulubione – z wełny merino. Najgorsze warunki mieliśmy podczas 3 dni pobytu na wyspach Zatoki Perskiej: Keszm, Hengam i Hormoz, z czego Hormoz uważana jest za tę najgorętszą. Czy wszyscy mają wodę? - martwiła się nasza irańska przewodniczka. Tak, wszyscy – potwierdzałam. I tak dokupię – wiedziała swoje. Wody, nawet tej zapasowej, zabrakło już na trzecim przystanku objazdu dookoła wyspy...


Odzież merino - nawet na upały

Wiedziałam, że na wełnie merino mogę polegać niemal w każdych warunkach, ale akurat w wilgotnym klimacie nie jest polecana. Do tego moja bluza merino z długim rękawem była w kolorze czarnym – niezbyt szczęśliwy wybór na palące słońce. Zaryzykowałam i... nie żałowałam! To był dla mnie najprzyjemniejszy dzień z wszystkich spędzonych na wyspach! Choć trudno w to uwierzyć, wysokiej temperatury w ogóle nie odczuwałam. Sama byłam zdziwiona, bo nie wszystkie bluzki z wełny merino tak dobrze sobie z regulacją temperatury i odprowadzaniem wilgoci radzą w takich warunkach. Tym razem miałam na sobie bluzę Smartwool Women's Lightwight Zip T wykonaną z wełny merino o gramaturze 195 g/ m kw.


Miękki, niezbyt gruby materiał, do tego z fajnym patentem w postaci zamka z przodu.
Można zapiąć pod szyję, tak żeby kołnierz ze stójką dawał ciepło, gdy tego potrzebujemy w przypadku niskich temperatur (merino szczególnie polecam zimą), albo rozpiąć, gdy jest gorąco (świetny patent wentylacyjny!).

To, co cenię w tej bluzce, to bardzo przyjemny w dotyku materiał o niezbyt gęstym splocie, sprawiający wrażenie przewiewnego. Myślę, że jest to tajemnica tego modelu. Dzień wcześniej miałam na sobie inną bluzkę merino również znanej firmy produkującej odzież z tej rewelacyjnej wełny, ale o bardzo gęstym splocie – w niej faktycznie było gorąco, a gdzieniegdzie pojawiały się mokre plany, które miały problem z odparowaniem. Jeśli na Smartwool takie się pojawiły, to przynajmniej były niewidoczne, bo czarny skutecznie je maskował :).


Smartwool w Iranie. Długi rękaw był konieczny

Odzież merino - idealna w podróż

Jednak w przypadku obu tych bluzek ujawniła się na wyspach zaleta, którą doskonale znam z użytkowania wszystkich rzeczy z wełny merino: nawet jeśli się spocimy jak świnki, to jednak na drugi dzień możemy założyć tę samą rzecz z wrażeniem, że zakładamy świeżo wyprany ciuch. Wełna merino nie przechowuje zapachów i może wytrzymać bez szwanku wielodniowe noszenie. Właśnie dzisiaj wyciągnęłam z kosza z brudami moja bluzkę Smartwool i uznałam, że jeszcze można ją założyć, mimo że dzień wcześniej spędziłam w niej cały dzień, wyjeżdżając z domu o 3 w nocy, by zdążyć na pociąg z Krakowa do Warszawy, siedziałam w niej na całodniowej konferencji, a wróciłam z powrotem w nocy. Uznałam, że to wystarczający sprawdzian dla bluzki i może już się udać na spoczynek w oczekiwaniu na pranie. Rano kolejnego dnia okazało się jednak, że idealnie będzie pasować do koncepcji ubraniowej, którą wymyśliłam. Wyciągnięta z kosza z brudami naprawdę była jak nowa.


Smartwool dobry na upały, ale
przede wszystkim docenimy wełnę merino zimą

Odzież merino - moja ulubiona

Ubrania merino są moimi ulubionymi ciuchami na wszelkiego rodzaju wyjazdy i zawsze gorąco oraz wszystkim będę je polecać. Odporność na brzydkie zapachy jest zadziwiająca. Jedyne dwie wady, które akceptuję, to wysoka cena i fakt, że po wielu wielu sezonach, jak już zaczną się drzeć, to znaczy, że nadszedł ich definitywny koniec. Nie nadążymy z cerowaniem. Mimo to zalety znacznie przeważają nad wadami.

Tekst: Kamila Gruszka,




ZOBACZ RÓWNIEŻ
ZOBACZ PRODUKTY