Test kijków trekkingowych Black Diamond z systemem FlickLock
OPIS
O kijach napisano już wiele, zarówno o nich samych, jak również o korzyściach wynikających z ich użytkowania. Szczególnie teraz w czasie mody na Nordic Walking posiadanie ich już nikogo nie dziwi. Nareszcie skończyły się pseudo dowcipne docinki podczas letnich wędrówek górskimi szlakami. Kije trekkingowe stały się normą.
Dlaczego nie wybierać kijków trekkingowych z zakręcanym systemem bkokowania?
Przeważająca ich większość posiada zakręcane systemy blokowania poszczególnych elementów, w przeciwieństwie do kijów serii Power Series BLACK DIMOND. Ta amerykańska firma jako jedna z pierwszych wprowadziła unikatowy system blokowania FlickLock. Plastikowa obejma na końcu poszczególnego elementu z mimośrodową dźwignią zaciska kolejny element. Na uwagę zasługuje taśma nadgarstkowa-New Power Strap, oczywiście o regulowanej długości, ale inaczej skonstruowana. Rękojeści o anatomicznych kształtach - New Power Grip idealnie leżą w dłoniach.
Kijki trekkingowe BD Expedition są lekkie, wygodne i małe po złożeniu
Model kijków trekkingowych BD EXPEDITION produkowany jest z myślą o osobach różnego wzrostu, dla wysokich przewidziana jest wersja o maksymalnej długości 140 cm, dla niższych 125 cm. Oczywiście po złożeniu różna jest ich długość analogicznie 62 i 57 cm. Ten model posiada zimowe talerzyki Powder Baskets o średnicy 100 mm, które są wymienne, istnieje także możliwość stosowania gumowych osłon na widiowe groty latem.
Szata graficzna w tonacji niebiesko srebrnej z widocznym logo producenta. Wysuwane elementy posiadają centymetrową podziałkę ułatwiającą rozłożenie ich na potrzebną wysokość. Para kijów waży 610 gram.
Te trójelementowe kije wykonane zostały ze stopu aluminium 7075, poszczególne segmenty
posiadają średnice 18, 16 i 14 mm.
OCENA kijków trekkingowych BD Expedition
Ktoś, kto nie posługiwał się jeszcze kijami i nie zna ich pozytywnego wpływu na zmniejszenie obciążeń działających na nasze kolana, również nie będzie wiedział jak ramiona mogą boleć w czasie intensywnego marszu.
Im bardziej pracujemy rękoma opierając się na kijach, tym mniej kolana dostają w kość. W czasie zejścia, gdy jest ślisko kije są zbawienne. A pewne, mocne i stabilne kije dają gwarantowane oparcie.
System blokowania FlickLock sprawdza się znakomicie. Zimą nawet nie potrzeba zdejmować rękawiczki, gdy chcemy zmienić długość kija. Duże mrozy nie wpływają na trwałość plastikowych blokad i nie utrudniają czynności. Kije były używane między innymi na Spitsbergenie i sprawdziły się tam bardzo dobrze. Wygodne są też rączki-uchwyty, gdyż dobrze leżą w dłoniach. Także latem gdy nie zakładamy rękawic uchwyt jest pewny i bez uczucia spoconej ręki. Zmodyfikowana tradycyjna taśma nadgarstkowa, w postaci New Power Strap zwiększa komfort użytkowania.
Reasumując: te kije zasługują na uwagę, gdy jesteśmy zainteresowani zakupem takowych. Jest jeszcze jedna dodatkowa zaleta mimo środowych blokad, one właściwie nie wymagają
konserwacji w przeciwieństwie do zakręcanych mechanizmów blokujących.
Tekst: Piotr Jasieński
rat. TOPR
GÓRY, nr 12 (199) grudzień 2010
