Ceneria.pl   |   Testeria   |   Turystyka • trekking • wspinaczka   |   Rowery i sprzęt rowerowy   |   Sprzęt narciarski i odzież narciarska   |   Sport i rekreacja
Ceneria logo

Strona główna   »  
Testeria   »  

Powertraveller - energia w kieszeni

W naszym codziennym życiu obrastamy w coraz większą ilość elektronicznych gadżetów, które zabieramy także na wyjazdy. Do tej podstawowej listy należą: telefony lub smartfony, GPS-y, aparaty cyfrowe, ci bardziej zapracowani dodają jeszcze netbooki czy laptopy. Listę można oczywiście wydłużać. Często jednak w przypadku takich urządzeń pojawia się mały problem – POTRZEBUJEMY ŹRÓDŁA ZEWNĘTRZNEGO ZASILANIA :).
Reklama
 

Prąd może okazać się towarem deficytowym nie tylko na 2-tygodniowym trekkingu w Ladakhu, ale nawet na cywilizowanym lotnisku, czy podczas dłuższej pogawędki z koleżanką w centrum miasta. W takich przypadkach pomogą ciekawe rozwiązania kryjące się pod nazwą Powertraveller.

Jeszcze do niedawna przenośne urządzenia do wytwarzania i przechowywania energii były tak drogie, że przeciętny użytkownik elektroniki – czy to biznesmen, czy turysta - nawet nie myślał o tym, że może ich używać na co dzień lub w podróży. Od tego roku w polskich sklepach dostępne są produkty marki Powertraveller. Ich urok polega na tym, iż są na tyle małe, że można je zabrać „wszędzie” oraz że ich cena „nie zwala z nóg”. Płeć piękna zwróci również uwagę na spory wybór kolorystyczny...


Fot. arch. Powertraveller

 
Firma Powertraveller posiada w swojej ofercie szereg urządzeń: począwszy od przenośnych ładowarek będących „zastrzykiem energii” w naszej kieszeni (POWERMONKEY CLASSIC), poprzez niewielkich rozmiarów zasilacze wyposażone w sonary słoneczne (POWERMONKEY EXPLORER lub EXTREME) oraz bardzo zaawansowane urządzenia (SOLARGORILLA), zapewniające wydajną produkcję energii i niezawodne działanie.

Najprostszą ładowarką, która pozwoli nam mieć prąd zawsze w zasięgu ręki, jest POWERMONKEY CLASSIC.
Dzięki zapasowi energii z tego urządzenia można uniknąć koszmarnych scenariuszy, kiedy to „siada” nam bateria telefonu podczas ważnej rozmowy lub nie mamy gdzie naładować aparatu fotograficznego podczas wakacji. Niewielkie, poręczne „jajeczko” może zawsze czekać w plecaku, samochodzie czy na biurku na moment, kiedy dodatkowa energia będzie nam potrzebna. Wystarczy od czasu do czasu doładować je poprzez wtyczkę do gniazdka elektrycznego i dzięki temu uzyskać gwarancję zapasu energii na dłuższy czas w najróżniejszych okolicznościach (starcza na 3 pełne ładowania telefonu komórkowego).


Fot. arch. Powertraveller

Jeśli chcemy wykorzystywać energię słoneczną na doładowania, warto zwrócić uwagę na urządzenia POWERMONKEY EXPLORER lub EXTREME. Idealny wariant na wszelkie wypady z dala od cywilizacji lub z ograniczonym dostępem do gniazdek elektrycznych. Fani ekologicznego stylu życia i oszczędzania energii odkryją, że swoje osobiste urządzenia elektroniczne mogą na co dzień uniezależnić od tradycyjnych sieci przesyłania energii.


Fot. arch. Powertraveller

Przykładem bardzo wydajnego urządzenia jest SOLARGORILLA
- pozwala naładować nie tylko komórkę i inne urządzenia mobilne, ale również laptopa. Wystarczy otworzyć 2 panele i skierować je na słońce, aby zaczęło działać.


Fot. arch. Powertraveller

Więcej informacji na temat tych oraz innych urządzeń Powertraveller na stronie producenta:
www.powertraveller.com.




ZOBACZ RÓWNIEŻ