Ceneria.pl   |   Testeria   |   Turystyka • trekking • wspinaczka   |   Rowery i sprzęt rowerowy   |   Sprzęt narciarski i odzież narciarska   |   Sport i rekreacja
Ceneria logo

Strona główna   »  
Testeria   »  

Złote Czekany 2018 przyznane! Laureaci gośćmi Festiwalu Górskiego w Lądku-Zdroju

Znamy tegorocznych laureatów najważniejszej nagrody wspinaczkowej świata – Złotych Czekanów (les Piolets d’Or), które zostaną wręczone we wrześniu podczas Festiwalu Górskiego im. Andrzeja Zawady w Lądku-Zdroju.
Reklama

Nagradzani wspinacze uprawiają niezwykle trudną i wymagającą dyscyplinę alpinizmu – tak zwany styl alpejski, która zakłada wspinaczkę w bardzo małych zespołach (najczęściej dwu-, trzyosobowych, czasem samotnie) bez wsparcia z zewnątrz, instalowania lin poręczowych i zakładania wielu obozów pośrednich. Taki sposób pokonywania trudnych technicznie, często dziewiczych i bardzo wysokich ścian wymaga wyjątkowo silnej woli, inspiracji i czystego umysłu, o którym często wspomina Wojtek Kurtyka, jedyny do tej pory Polak nagrodzony Złotym Czekanem za całokształt działalności górskiej (Piolet d’Or Carrière) w 2016 roku.

Już na początku czerwca dowiedzieliśmy się, że tegoroczny Piolet d’Or Carrière powędruje do Andreja Štremfelja, wybitnego słoweńskiego alpinisty, himalaisty i przewodnika górskiego. Andrej, który w 1992 roku otrzymał pierwszego Złotego Czekana za niesamowite przejście południowej grani Kangczendżongi, będzie gościem Festiwalu w Lądku.

Analizując w ciągu minionych dwóch miesięcy zeszłoroczne przejścia, jury postanowiło przyznać trzy Złote Czekany i dwa wyróżnienia za najlepsze ich zdaniem osiągnięcia alpinistyczne ubiegłego roku. Oto uzasadnienie kapituły nagrody: „Wspinanie w stylu alpejskim w górach wysokich wymaga zaakceptowania samotności. Kiedy już jesteś w ścianie, możesz przetrwać tylko dzięki sile umysłu. Jeśli doda się do tego bardzo trudne techniczne wspinanie, to poziom wymaganego zaangażowania i koniecznego szczęścia jest absolutnie wyjątkowy. Mało kto porywa się na takie przedsięwzięcia, ponieważ szanse na powodzenie są niewielkie, a ryzyko – ogromne. W 2017 roku odnotowano trzy wspinaczki, które śmiało można zaliczyć do tej unikalnej kategorii. Wszystkie wymagały niewiarygodnej woli przetrwania i determinacji, a w większości przypadków sukces przyszedł po wieloletnich bataliach i powrotach na wymarzoną ścianę. Każda z tych wspinaczek jest odzwierciedleniem najwyższych wartości w alpinizmie.”

Gasherbrum I (8068 m)


Marek Holeček, Zdeněk Hák (Czechy)

Całkowite przejście południowo-zachodniej ściany drogą Satisfaction! (2600 m, ED+ WI5+ M7), 25.07 – 01.08.2017


fot. Marek Holeček

(1) Droga Rosyjska, 2008
(2) Satisfaction!, 2017
(3) Droga Polska, 1983
(4) Droga Hiszpańska, 1983

Droga Satisfaction! wytyczona przez  Marka Holečka i Zdenka Háka  to prawdopodobnie ostatnia logiczna linia na ogromnej zachodniej ścianie Gasherbruma I. Ich wspinaczka była pierwszym przejściem całości ściany, dzięki czemu zespół niejako dokończył wizjonerski projekt Wojtka Kurtyki i Jurka Kukuczki, autorów pierwszej drogi na tym urwisku z 1983 roku. Wcześniej Marek Holeček atakował wymarzoną linię czterokrotnie. Podczas tych potyczek najwyższą cenę za wspólne marzenie zapłacił jego partner wspinaczkowy Zdeněk Hrubý, a Marek poważnie odmroził sobie palce u nóg.

Zakończone sukcesem przejście trwało 6 dni, a ostatni biwak wspinacze spędzili na wysokości 8000 metrów. Trudności techniczne podszczytowej bariery skalnej okazały się tak duże, że pokonanie osiemdziesięciometrowego odcinka zajęło wspinaczom 12 godzin. Początek zejścia ze szczytu drogą normalną przez Kuluar Japoński wspinacze wspominają jako białe piekło, zaś niższe partie okazały się niebezpieczną lawinową pułapką. Zespół wrócił do bazy po ośmiu dniach od rozpoczęcia akcji.

Shispare (7611 m)


Kazuya Hiraide, Kenro Nakajima (Japonia)

Droga Shukriya na północno-wschodniej ścianie (2700 m, WI5 M6) i trawers szczytu, 18 – 24.08.2017


fot. Kazuya Hiraide

Przejście tej upragnionej przez wielu linii zrealizowano po pięknym ataku w stylu alpejskim, po którym zespół dokonał trawersu szczytu, schodząc z niego linią pierwszych zdobywców. Jeśli dodamy do tego fakt, że było to pierwsze przejście tego urwiska, to drogę Shukriya na północno-wschodniej ścianie Shispare można śmiało nazwać arcydziełem modernistycznej wspinaczki w górach najwyższych. Dla Japończyka Kazuya Hirade była to już czwarta przymiarka do tej góry. Wcześniej trzykrotnie wracał z niej na tarczy (po raz pierwszy w 2007 roku), a jedna z nieudanych wspinaczek miała miejsce na północno-wschodnim urwisku. Podczas czwartej próby połączył siły z rodakiem Kenro Nakajima. W sierpniu 2017 roku warunki pogodowe w Dolinie Hunza były trudne i zespół walczył z niestabilną pogodą podczas całej pięciodniowej akcji. Alpiniści musieli działać w padającym śniegu i zmagać się z pyłówkami. Zdobywając górę, dokonali dopiero trzeciego wejścia na ten strzelisty szczyt położony w Zachodnim Karakorum.

Spore wyzwanie stanowiło także trudne orientacyjnie zejście drogą polsko-niemiecką z 1974 roku, która wiedzie północno-wschodnią granią i północnym filarem. Powrót do bazy ze szczytu zajął Japończykom dodatkowe dwa dni.

Północno-Zachodni wierzchołek Nuptse (in. Nuptse Nup II, 7742 m)

Frédéric Degoulet, Benjamin Guigonnet, Hélias Millerioux (Francja)

South Face (2200 m, WI6 M5+)

14-21.10.2017


 
fot. arch. Degoulet/Guigonnet/Millerioux

Potężna południowa ściana Nuptse na zawsze pozostanie trudnym himalajskim wyzwaniem. Premierowa droga na tym urwisku z 1961 roku, która do dziś nie doczekała się powtórzenia, jest powszechnie uważana za jedną z pierwszych, jeśli nie pierwszą, rozwiązującą wymagającą technicznie, potężną ścianę w Himalajach. Benjamin Guigonnet i Hélias Millerioux próbowali wytyczyć nową drogę biegnącą lewą częścią zerwy dwukrotnie: w 2015 i 2016 roku. Podczas drugiej próby, w trakcie której osiągnęli wysokość 7400 metrów, towarzyszył im Frédéric Degoulet. Ich konsekwencja została nagrodzona w 2017 roku, kiedy trójka francuskich alpinistów dokończyła drogę i osiągnęła północno-zachodni wierzchołek Nuptse, który doczekał się wcześniej kilku wejść z drugiej strony góry.

Wytyczenie linii było śmiałym przedsięwzięciem, podczas którego zespół musiał pokonać długie partie stromego i trudnego technicznie terenu. Droga oferuje bardzo duże nagromadzenie trudności lodowych (wyciągi WI5 i trudniejsze), a dodatkowo nie jest wolna od niebezpieczeństw obiektywnych. Podczas wspinaczki alpiniści biwakowali pięć razy, a podczas zjazdów drogą – raz. Przejście to spełnia wszelkie warunki, aby być uznawane za prawdziwą perłę w koronie najtrudniejszych technicznie dróg pokonanych w Himalajach.

WYRÓŻNIENIA


Nilkanth (in. Nilkantha, 6596 m)

Chantel Astorga, Anne Gilbert Chase, Jason Thompson (USA)

Południowo-zachodnia ściana, droga Obscured Perception (1400 m WI5 M6 A0, śnieg 70°)

28.09-02.10.2017


fot. Tad McCrea

Zespół, który w 2000 roku dokonał wejścia zachodnią granią na Nilkanth (in. Nilkantha, 6596 m) w Himalajach Garhwalu, opisał południowo-zachodnią ścianę tego strzelistego szczytu jako „alpejskie wyzwanie techniczne z najwyższej półki”. Już samo podejście pod tę ścianę jest niebezpieczne i niełatwe. A w drodze do położonego 1400 metrów wyżej szczytu trzeba jeszcze pokonać wymagający technicznie i psychicznie teren mikstowy oraz piękne partie lodowe. Pierwszego przejścia tej ściany dokonał ubiegłej jesieni trzyosobowy zespół amerykański, który ocenił trudności wytyczonej przez siebie drogi na WI5, M6, A0, śnieg 70°. Kluczowe fragmenty linii znajdują się wysoko na ścianie – w partiach, które zespół ochrzcił jako Castle. Amerykanie nazwali swoją drogę Obscured Perception, a jury Złotego Czekana musiało zwrócić uwagę na fakt, że zespół był w dwóch trzecich kobiecy.

Południowo-zachodnia Nilkanth doczekała się kilku prób jeszcze przed 2015 rokiem, gdy stała się celem dla Anne Gilbert i Jasona Thomsona. Wówczas zaprosili oni do zespołu Caro North. W ramach przygotowań do właściwego ataku (do którego nie doszło ze względu na załamanie pogody), trójkowy zespół doszedł do wysokości 6400 metrów na grani zachodniej, która miała stanowić drogę zejściową po wytyczeniu nowej drogi.

Doświadczenia, jakie wówczas zebrali okazały się pomocne w 2017 roku, gdy Anne i Jason postanowili wrócić na ścianę w towarzystwie Chantel Astorgi. Finalny atak nastąpił 28 września, a na szczycie zespół stanął rankiem 2 września, aby jeszcze tego samego dnia zejść do bazy zachodnią granią. Chociaż sukces jest dziełem całego zespołu, który ciężko pracował w ścianie i podejmował wspólne decyzje, większość odcinków drogi, włącznie z kluczowymi wyciągami, została poprowadzona przez Anne i Chantel.

Droga na Nilkanth oraz dokonane przez Astorgę i Chase czterodniowe przejście Slovak Direct na Denali – jednej z najtrudniejszych i najbardziej eleganckich linii na ścianach najwyższego szczytu Ameryki Północnej – są dowodami na rosnący poziom alpinizmu kobiecego. „Mamy nadzieję, że te znakomite przejścia będą inspirowały i zachęcały do podejmowania kolejnych wyzwań alpinistki na całym świecie” – pisze w uzasadnieniu Kapituła Złotego Czekana.

Wyróżnienie

Jury postanowiło także wyróżnić  innego amerykańskiego wspinacza – Alexa Honnolda – w uznaniu jego niewiarygodnego wkładu w podnoszenie poziomu światowej wspinaczki w 2017 roku.


fot. REEL ROCK Film


Górski dorobek Honnolda z 2017 roku obejmuje dwie nowe drogi w Ruth Gorge na Alasce, ale przede wszystkim Amerykanin popisał się wyjątkową serią wspinaczek w słynnym masywie Fenris Kjeften w Górach Drygalskiego na Ziemi Królowej Maud (Antarktyda). Alex zdobył w tym rejonie czternaście szczytów, osiągając je drogami o zróżnicowanych trudnościach. Na szczególną uwagę zasługuje wschodni filar Stetind (2588 m), który otrzymał nazwę Dark Pillar, zrobiony w zespole z Cedarem Wrightem. Historycy wspinaczki uważają, że była to najprawdopodobniej najtrudniejsza w pełni klasyczna i pokonana w stylu on-sight linia na Antarktydzie. Oferującą wysokie wyjścia nad przeloty w kruchej skale drogę wytyczono przy niskiej temperaturze i zimnym wietrze. Honnold nazwał jej prowadzenie „najstraszniejszym w życiu” i wszyscy, którzy znają osiągnięcia Amerykanina, zdają sobie sprawę, że brzmi to… śmiertelnie poważnie.

Oczywiście wszystkie te osiągnięcia przyćmiło niewiarygodne przejście bez asekuracji drogi Freerider na El Capitanie w Dolinie Yosemite. Poziom mistrzowskiego opanowania ruchów na tej dziewięćsetmetrowej linii jest wyjątkowy w całej historii wspinaczki skalnej. Jak słusznie zauważył częsty partner wspinaczkowy Alexa, Tommy Caldwell, pod względem stopnia panowania nad umysłem było to jedno z „największych osiągnięć we wszystkich dyscyplinach sportu”.

Nie można także nie wspomnieć o innej sferze działalności Honnolda, która nabrała jeszcze większego rozpędu w 2017 roku. Misją założonej w 2012 roku Honnold Foundation jest promocja wykorzystywania energii słonecznej, aby zmniejszyć szkody dla środowiska i poprawiać jakość życia ludzi w odległych rejonach świata. W ramach tego projektu w ubiegłym roku utworzono Solar Energy Foundation (SEF), której celem jest instalacja systemów solarnych we wioskach Etiopii.

W Lądku podczas Festiwalu będziemy mieli możliwość spotkać i posłuchać na żywo przedstawicieli wszystkich zespołów, które otrzymają Złote Czekany. Do Lądka zawita również część osób wyróżnionych przez Kapitułę. Będą oni jednymi z ponad setki gości, którzy podczas czterech dni pełnych prelekcji, wykładów, szkoleń i wspomnień zagoszczą w Lądku-Zdroju.
 Wśród zagranicznych gwiazd wspinaczki będzie można spotkać m. in. Chrisa Boningtona, Luca Lindiča, Minę Leslie-Wujastyk, Bernardette McDonald, Ines Papert, Elisabeth Revol, Cory’ego Richardsa, Andreja Štremfelja, Denisa Urubkę.

Festiwal to zadanie publiczne współfinansowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w konkursie „Wsparcie wymiaru Samorządowego i obywatelskiego polskiej polityki zagranicznej 2018”