Okazała się uniwersalną odzieżą, która sprawdzała się w bardzo różnych warunkach. Oto najnowszy test sklepu Polar Sport.
Przeznaczenie
Stretchowa bluza została zaprojektowana z myślą o turystach, wspinaczach, rowerzystach i narciarzach potrzebujących dopasowanej, ciepłej i lekkiej odzieży, która będzie na tyle uniwersalna, żeby sprawdziła się w różnych warunkach. Bardzo istotna jest także elastyczność materiału, która sprawia, że bluza nie krępuje ruchów, dobrze dopasowuje się do sylwetki i daje poczucie wygody.
Bluza Tech Stretch została uszyta w Tunezji z materiału TecnoStretch, stworzonego przez włoską firmę PONTETORTO. Jest to duża firma włókiennicza, która od 1984 jako jedna z pierwszych zaczęła produkować poliestrowy fleece. Połączenie tradycji, innowacyjności i kreatywności do tej pory stawia Włochów w czołówce producentów włókienniczych dla outdooru.
Sam TecnoStretch jest połączeniem poliestru (91%) i elastanu (9%) utkanym dwuwarstwowo. Część wierzchnia jest gładka i stanowi kanwę dla warstwy wewnętrznej posiadającej strukturę “Micro Grid”, czyli zbudowaną z drobnych kwadracików oraz cienkich kanałów siatkę. Kanały zostały zastosowane dla lepszej cyrkulacji ciepłego powietrza oraz szybszego przekazywania pomiędzy obszarami bardziej aktywnymi termicznie. “Kostki” zaś kumulują w sobie skuteczniej ciepło, dlatego bluza zapewnia dobrą izolację.
Tech Stretch posiada wysoką stójkę z zamkiem piersiowym, który ułatwia wentylację i zakładanie.
noszona w większości na bieliznę poliestrową oraz z wełny merino. Początkowe założenie, że będzie służyła głównie podczas lekkich chłodów szybko ewaluowało do odzieży całorocznej.
Zimą świetnie sprawdzała się na stoku pod kurtką K Eexpert Evo GTX oraz podczas skitourowych wypadów jako docieplenie kurtki SoftShell. Używana była także podczas dużego mrozu jako wsparcie puchówki. Wiosną i jesienią świetnie sprawdzała się pod cieńszą kurtkę membranową i SoftShell, a w cieplejsze dni jako odzież wierzchnia. Gęsty materiał zewnętrzny stanowi znacznie lepszą ochronę w górach niż bluzy czy kurtki polarowe. Jadąc w góry latem zawsze miałem ją w plecaku, a dzięki dużej elastyczności i dopasowanemu krojowi, świetnie sprawdzała się podczas tatrzańskich wspinaczek. Miło było też posiedzieć w niej przy letnim ognisku w skałach.
Czasem zdarzyło mi się ubierać Tech Stretch jako pierwszą warstwę, czyli ciepłą bieliznę. Trzeba przyznać, że taka opcja jest faktycznie bardzo ciepła i nadaje się tylko na mocne chłody.
Dzięki łukowatym cięciom w górnej części klatki piersiowej oraz wszyciu rękawa (raglan) górna część ramion wolna jest od szwów i doskonale się układa. Daje to pewność prawidłowego użytkowania z ciężkim plecakiem – nic nie gniecie, nie obciera, nie podwija się. Płaskie, podwójne szwy położone są równo, nie ma zmarszczeń materiału, nie odstają i nie snują się nici. Tył bluzy jest dłuższy, nie podciąga się przy schylaniu i podnoszeniu rąk do góry.
Mam okazję używać bluz z materiału TecnoStretch, ale w wersji bez Micro Grid i różnica jest znacząca. Model Tech Stretch lepiej odprowadza pot, szybciej wysycha przy zachowaniu podobnej izolacji. Z moich odczuć wynika, że warstwa Micro Grid sprawia, że materiał jest po prostu efektywniejszy.
Przysłowiową “łyżką dziegciu” jest szybkie mechacenie warstwy wierzchniej. Już po kilku użyciach na rękawach i okolicy pasa biodrowego pojawiły się obszary zmechaceń, które po niedługim czasie pokryły całą bluzę. Oczywiście poza walorem estetycznym nie stanowi to o komforcie użytkowania.
Z drobiazgów, ale jakże funkcjonalnych i wartych podkreślenia, bluza posiada na karku solidną tasiemkę do zawieszania.
Materiał o ciekawej strukturze i właściwościach oraz wygodny krój sprawiają, że bluza Millet Tech Stretch jest wybitnie uniwersalną odzieżą górską i może stać się jednym z podstawowych elementów górskiej garderoby. Biorąc pod uwagę niezbyt wygórowaną w swej klasie cenę, możemy tylko zachęcić do zakupu bluzy Millet Tech Stretch.
Zalety:
- uniwersalność
- struktura materiału
- dopracowany krój
Wady:
- szybkie mechacenie
