Ceneria.pl   |   Testeria   |   Turystyka • trekking • wspinaczka   |   Rowery i sprzęt rowerowy   |   Sprzęt narciarski i odzież narciarska   |   Sport i rekreacja
Ceneria logo

Strona główna   »  
Testeria   »  

Co zabrać ze sobą w góry?

Dowiedz się, co powinien mieć ze sobą górski włóczęga, od miłośnika dolin zaczynając na amatorze zdobywania wysokich alpejskich szczytów kończąc.

Odzież turystyczna


Tradycyjnie w górach stosujemy trójwarstwowy sposób ubierania się. Zacząć należy od bielizny przeciwpotnej. z materiału odprowadzającego pot od ciała. Niestety, taka bielizna nie należy do najtańszych. Przestrzegam jednak przed używaniem koszulek bawełnianych czy flanelowych, szybko nasiąkają potem, nie odprowadzają go na zewnątrz, przez co szybko wychładza się nasz organizm, o dyskomforcie już nie mówiąc.

Druga warstwa ma za zadanie chronić nas termicznie. Tu najlepiej sprawdzają się polary. Od cieniutkich tzw. setek na cieplejsze dni po grubsze trzysetki, czy też polary z membraną (np. windstoper, no wind itp.). Wybór ich, oczywiście, będzie zależeć od pory roku i gór, w jakie się wybieramy.


Trzecia warstwa ma nas chronić od działania wiatru i deszczu. Tu oczywiście najlepszymi będą kurtki i spodnie wykonane z materiałów z membraną. Najbardziej znaną, ale i najdroższą jest membrana GoreTex®. Technologie opatentowane przez poszczególne firmy niewiele ustępują jakością, a często znacznie różnią się ceną.

Warto jeszcze powiedzieć parę słów o skarpetach. One również powinny być wykonane z antypotnego materiału, nawet jeśli mamy buty z GoreTexem. GoreTex oddycha, ale nie możemy się spodziewać, że odprowadzi 100% nadmiaru ciepła i wilgoci, wtedy nie byłby w ogóle wodoodporny, a but spełniałby rolę sandała. Notabene, istnieją również trekkingowe sandały.

Buty trekkingowe

Buty trekkingowe to zasadnicza część ekwipunku. Odpowiedni dobór obuwia zapewni nam komfort i bezpieczeństwo w czasie długich wędrówek. W celu zakupu odpowiedniego sprzętu powinniśmy się udać do wyspecjalizowanych sklepów, których pracownicy będą w stanie doradzić nam co kupić. Istotne są dwa czynniki – przeznaczenie butów i odpowiedni dobór rozmiaru. Co do przeznaczenia musimy zdecydować, gdzie będziemy ich używać. Na wędrówki po górach niskich wystarczy nam but w miarę lekki i niekoniecznie bardzo wysoki, powinien być w sam raz. Niektórzy preferują buty niskie, zyskuje się wtedy na wadze, przez co nogi wolniej się męczą, ale zwiększa się ryzyko urazu stawu skokowego. O ostatecznym wyborze zdecydują zapewne indywidualne preferencje.

Jeżeli ktoś wybiera się w góry typu alpejskiego i planuje wędrówki również lodowcowe, powinien zaopatrzyć się w buty, które umożliwiają przypięcie raków. Na bardziej zaawansowany trekking alpejski warto mieć tzw. skorupy. Przy tej opcji dobrze jest też mieć jakiś lekki model obuwia, w którym można podejść do granicy lodowca.

Duża część firm stosuje w swoich wyrobach membranę GoreTex® oraz podeszwę Vibram®. Pierwszy materiał zapewnia dopływ powietrza (oddychalność) i nieprzemakalność buta, drugi natomiast dobrą przyczepność w rozmaitym terenie. Zastosowanie innych technologii nie oznacza, że but jest o wiele gorszy, może natomiast być zdecydowanie tańszy.

Ochraniacze na buty (stuptuty)

Najbardziej przydatne w warunkach lodowcowych i śnieżnych. Zabezpieczają przed dostaniem się śniegu do buta i zapewniają komfort i suchą stopę, pod warunkiem, że nie przemoczymy butów, nawet w czasie długich całodniowych trekkingów lodowcowych. Cieńsze ochraniacze można używać również w lecie, w czasie wędrówek po błotnistym terenie lub w czasie deszczu.


Kije trekkingowe

Bardzo przydatna część wyposażenia nawet na krótkie spacery. Zapewniają stabilność i odciążają kręgosłup. Rzecz nieodzowna jeśli na plecach dźwigamy ciężki wór, kije przyniosą ulgę naszemu kręgosłupowi. Poza tym odciążamy kolana przy zejściach i uaktywniamy górną część ciała, co pozwala na efektywniejsze chodzenie i szybsze spalanie tkanki tłuszczowej. Tu odsyłam do wiedzy i specjalistów od Nordic Walking.

Najpopularniejsze są kije składane (dwu- i trzyczęściowe). Wysokość regulujemy w zależności od nachylenia terenu, a kiedy ich nie potrzebujemy nie zajmują wiele miejsca i łatwo je przytroczyć do plecaka. Kije do Nordic Walking są również wyposażone w gumowe nakładki, co jest szczególnie przydatne na asfaltowych odcinkach trasy.

Plecak turystyczny

Przy zakupie plecaka również kierujemy się jego przeznaczeniem. Jeżeli ktoś planuje jednodniowe wycieczki w górach typu beskidzkiego, z odpoczynkami w schroniskach, wystarczy, że zaopatrzy się w plecak nie większy niż 25-30 litrów. Wystarczy, aby włożyć wiatrochronne ubranie, trochę jedzenia, picia i aparat czy kamerę. Przy planowanych wielodniowych wycieczkach z biwakiem musimy się zaopatrzyć w plecak o pojemności nawet 80 litrów.

Należy zwrócić uwagę na następujące elementy: regulowany system nośny (dotyczy plecaków o pojemności powyżej 50-60 litrów), system wentylacji pleców, możliwość zamocowania czekana, nart, łopaty śnieżnej itp. (w zależności od przeznaczenia) oraz na dostęp do wnętrza plecaka w każdej jego części.

Namiot

Jeżeli bliski kontakt z naturą cenimy sobie najbardziej i nie lubimy za bardzo nocować w schroniskach, musimy się zaopatrzyć w sprzęt biwakowy. Bardzo polecam tę formę turystyki, daje niezapomniane przeżycia, nawet w niskich górach.

W zależności od przeznaczenia, możemy kupić namiot dwu- lub jednowarstwowy. Osobiście jestem zwolennikiem dwuwarstwowych namiotów, są one wprawdzie cięższe od jednowarstwówek, ale nie odczuwamy efektu skraplania się pary wodnej na ściankach. Waga namiotu trzyosobowego nie powinna przekroczyć 4 kilogramów. Dla amatorów superlekkich rzeczy i ekstremalnych wyzwań polecam płachty biwakowe.

Dla wybierających się na lodowce lub zamierzających używać namiotu również w zimie dobrym rozwiązaniem jest namiot ze śniegowcami (fartuchami), które przysypujemy śniegiem, zabezpieczając się w ten sposób od wiatru i wychłodzenia.

Śpiwór

Śpiwory dzielimy na letnie, trzysezonowe i zimowe. Letnie z temperaturą komfortową ok. +5 do +10°C, 3-sezonowe z temperaturą ok. -10°C i zimowe z temperaturą komfortową nawet do -20°C. Istnieją również śpiwory ekspedycyjne, których komfort to nawet -30°C. Najbardziej uniwersalne są 3-sezonówki, które z powodzeniem można stosować w chłodniejsze letnie noce (w Polsce mamy większość takich), jak i późną jesienią czy wczesną wiosną.

Musimy również zdecydować, czy kupić śpiwór puchowy czy syntetyczny. Przy dzisiejszych technologiach syntetyki nie odbiegają komfortem termicznym od puchu, są za to trochę cięższe. Puch ma z kolei ten minus, że jak go zmoczymy, traci wszelkie właściwości. Jeżeli zatem najczęściej wybieramy się na wycieczki z jednym noclegiem, śpiwór puchowy będzie idealny, przy wielodniowych eskapadach syntetyk wydaje się być rozwiązaniem lepszym.

Warto również zwrócić uwagę, że od 1 stycznia 2005 roku zaczęła obowiązywać dyrektywa unijna EN 13537, dotycząca ujednolicenia sposobu pomiaru i oznaczenia na śpiworach temperatury komfortowej i ekstremalnej. Jeżeli zatem kupujemy śpiwór „z normą” oznacza to, że podane temperatury nie są mrzonkami producenta, a rzeczywistymi przetestowanymi laboratoryjnie wartościami. Warto więc pytać sprzedawców, które śpiwory ową normę posiadają.

Mata samopompująca lub karimata

Kiedy mamy już namiot i śpiwór, trzeba jeszcze się jakoś odizolować od spodu. Pamiętajmy, że część śpiwora zgnieciona naszym ciężarem ciała traci swe właściwości izolacyjne, dlatego niezbędne jest stosowanie mat. Najpopularniejsze są karimaty, które dostępne są w różnych grubościach. Pamiętajmy jednak, że grubsza karimata to nie wygodniejsze, bardziej miękkie spanie tylko lepsza izolacja. Istnieją również maty podklejone folią NRC. Cięższe, ale za to dużo lepiej izolujące i dające już jakiś komfort spania są maty samopompujące. Prym tutaj wiedzie firma Therm-a-Rest. Maty nie są tanie, ale ci, którzy chcą dużo nocować pod namiotem, szczególnie w warunkach lodowcowych czy zimowych, nie powinni żałować na to pieniędzy. Po prostu mniej odczują to na zdrowiu w przyszłości.

Kuchenka turystyczna palnik

Obecnie na rynku dostępnych jest kilka rodzajów kuchenek i palników turystycznych, najpopularniejsze to Epigas (Coleman) i Camping Gas. Warto zaopatrzyć się w palnik z iskrowym zapalaczem, unikniemy wtedy nerwowego szukania po kieszeniach ubrania i plecaka zapałek czy zapalniczki.

W góry wysokie i na zimę lepszym rozwiązaniem jest kuchenka na paliwo płynne, które nie jest podatne na obniżenie temperatury tak, jak gaz ziemny.

Sprzęt lodowcowy

Dla amatorów trekkingu w górach typu alpejskiego, gdzie mamy do czynienia z lodowcami, nieodzowny jest dodatkowy sprzęt – lina, uprząż z zakręcanym karabinkiem, czekan i raki. Lina, którą związany jest zespół, będzie potrzebna do asekuracji, najczęściej lotnej, w celu wyhamowania ewentualnego upadku, czy też zminimalizowania skutków wpadnięcia partnera do szczeliny lodowej. Uprząż służy oczywiście do przymocowania liny do każdego z członków zespołu. Czekan najlepiej kupić turystyczny z długim styliskiem. Raki musimy natomiast dopasować do butów, w zależności od rodzajów butów wybieramy raki paskowe, półautomatyczne lub automatyczne. Przy zakupie tego rodzaju sprzętu należy upewnić się, czy posiada on odpowiednie atesty CE i UIAA

Oświetlenie czołówka lub latarka

Ważnym elementem ułatwiającym życie w górach jest latarka na głowę, czołówka. Najlepsze są czołówki z diodami LED, zapewniają długi czas świecenia (nawet do 150 h), światło jest wystarczające, aby przy nim maszerować czy rozbić namiot. Ciekawym rozwiązaniem są czołówki z podwójnym źródłem światła. W zależności od potrzeby używamy światła diodowego lub też halogenowego szperacza.

Przydatne gadżety


Jednym z nich jest termos stalowy. Jest bezpieczny, nie tłucze się, a jednocześnie trzyma temperaturę napoju nawet do 24 godzin. Pokrewnym sprzętem jest kubek termiczny, szczególnie przydatny na biwaku, możemy z niego długo sączyć ciepłą herbatkę lub też błyskawicznie przyrządzić w nim zupę.

Czasami może się przydać również wielofunkcyjny scyzoryk. Pomijam tu przydatność przy przyrządzaniu posiłków. Może się on również przydać na doraźne naprawy sprzętu.

O oczy też trzeba zadbać

Nie powinniśmy też zapomnieć o zabezpieczeniu przed światłem słonecznym. Jest to szczególnie istotne na lodowcach, kiedy słońce świeci i z góry i z dołu. Okulary z filtrem UV oraz odpowiednie kremy powinny się znaleźć w wyposażeniu każdego pogromcy gór.

Producenci elektroniki też nie pozostają w tyle. Zegarki z wysokościomierzem, barometrem, termometrem czy pulsometrem są coraz bardziej popularne. Również system nawigacji satelitarnej GPS coraz częściej wykorzystywany jest przez turystów. Przydatny jest nie tylko do określenia naszego położenia, oczywiście pod warunkiem, że dysponujemy mapą z siatką GPS, ale pozwala określić dystans i prędkość, z jaką się poruszamy. Dla mniej zamożnych lub bardziej tradycyjnych turystów ważnym elementem w orientowaniu się w terenie może być kompas.

Tekst: Bartosz Chmielewski