Ceneria.pl   |   Testeria   |   Turystyka • trekking • wspinaczka   |   Rowery i sprzęt rowerowy   |   Sprzęt narciarski i odzież narciarska   |   Sport i rekreacja
Ceneria logo

Strona główna   »  
Testeria   »  

FALCON WIND STOPPER - test Marcina Tomaszewskiego


Test softshella turystycznego z WindStopper

Opis producenta:
Dwie kieszenie zapinane na zamki wodoodporne poza linią pasa biodrowego plecaka i dodatkowa kieszonka piersiowa zapinana na zamek wodoodporny, dopasowany, ale nie krępujący ruchów krój, kaptur opinany na zamek, otwory wentylacyjne pod pachami zapinane na zamki, dwie obszerne kieszenie siatkowe wewnątrz kurtki.

Męska kurtka softshellowa z kapturem i membraną Wind Stopper

Opinia:
Kurtkę Falcon zabrałbym na jednodniowy techniczny wspin non stop przy w miarę dobrych warunkach atmosferycznych. Zakładany pod gore-tex nie spełniałby swych funkcji, jednak wielu stosuje taką praktykę (dwie warstwy przeciwwietrzne nie ogrzeją ciała tak jakbyśmy tego chcieli). Doskonale nadaje się na bieliznę z polarteca. Jest lekki i dopasowany, nie krępuje ruchów. Nie posiada właściwości termicznych, więc na dłuższą wspinaczkę lub oczekiwanie na „zimnych” stanowiskach dołożyłbym do niej dodatkową warstwę wierzchnią (np. Primaloft lub sweter puchowy). Jest na tyle dopasowany, że nie wciśniemy pod niego polara (np. Carribou), na wierzch również nie ma to sensu. Do tego typu kurtki dołożyłbym gore-tex tylko w przypadku, gdy nie planowałbym dłuższych postojów, a groziłby większy wiatr lub niespodziewana śnieżyca. Jeśli wybieramy się już w zimniejsze rejony i nie jesteśmy pewni jednodniowego przejścia, polecam dorzucić jedną zewnętrzną warstwę termiczną.  

Marcin Tomaszewski

Marcin "Yeti" Tomaszewski realizuje właśnie projekt 4 Żywioły. Niedawno wrócił z Patagonii, gdzie miał okazję przetestować sprzęt górski pod Fitz Royem. 

 


ZOBACZ RÓWNIEŻ