Palnik turystyczny MSR Reactor

Palnik turystyczny MSR Reactor jest palnikiem tak zwanym zintegrowanym (z naczyniem do gotowania). Testowany był w skrajnie niskich temperaturach, dochodzących do -50 stopni Celcjusza.

Rodzaj paliwa: Gaz
Waga (bez butli): 515 g
Zapalnik piezoelektryczny: Nie

Budowa:
Garnek do gotowania wody ma pojemność 1,7 litra, co jest wg mnie optymalną wielkością. W warunkach, gdzie mamy dostęp do wody pitnej, naczynie jest dość duże. W zimowych warunkach lub górach wysokich latem taka pojemność nawet dla jednej osoby nie będzie za duża (topienie śniegu na wodę). Naczynie jest izolowane, możemy śmiało dotknąć jego ścianek nawet jak gotuje się w nim woda. Na górze znajdziemy przeźroczystą pokrywkę (świetny pomysł), przez którą możemy oglądać stan skupienia wody;). Materiał, z którego jest zrobiona, sprawia wrażenie mocnego, trwałego i elastycznego. Naczynie nachodzi na palnik, co zapobiega ześlizgiwaniu się, przez co gotuje się komfortowo. Kwintesencją Reactora jest palnik, ma on w sobie ogromną moc (porównując do klasycznych palników gazowych). Płomień pali się równo na całej powierzchni palnika, jego regulacja jest również bardzo dobra. Musimy pamiętać o zapałkach/zapalniczce, ponieważ nie znajdziemy tam piezo zapalnika. Działa świetnie w bardzo niskich temperaturach - choć i tak strasznie ciężko jest coś ugotować, ale to ze względu na zamarzający gaz.

Całość tworzy bardzo zgrabny pakiecik: mianowicie palnik turystyczny i gaz mieści się w garnku, przez co nie zajmuje dużo miejsca.

Czasu gotowania wody nie mierzyłem, jednak nie mogliśmy uwierzyć, z jaką prędkością ta bestia topi śnieg i grzeje wodę. Jedyne, czego może brakować, to elementów do podwieszenia palnika np. pod namiot (oczywiście nie wolno gotować w namiocie;) ), bardzo by się ten element przydał, bo ułatwiałoby to cyrkulację powietrza w małych pomieszczeniach.

Ogólne wrażenie: Palnik turystyczny MSR poleciłbym każdemu kto albo ma sporo pieniędzy;), albo potrzebuje dobrej maszynki do wyjazdów wspinaczkowo-turystycznych (zimą czy w góry wysokie). Patrząc pod kontem turystycznym również sprawdziłby się świetnie jednak w mojej opinii do turystyki jest po prostu za drogi.

Palnik testował Tomasz Rojek, uczestnik zimowej wyprawy Belukha Winter Expedition 2010.




Tomasz Rojek
Student Informatyki Politechnice Krakowskiej, związany z górami od dziecka - uczestnik wypraw górskich w Pamir, Kaukaz czy Ałtaj. Od kilku lat uprawia kolarstwo górskie oraz startuje w rajdach przygodowych.