To właśnie walce o olimpijski medal swoje plany na nowy rok podporządkowują wszyscy czołowi kolarze na świecie. Droga jednak do Tokio 2020 może być różna i każdy sportowiec ścigający się na rowerze inaczej podchodzi do osiągnięcia szczytu formy, który w 2020 roku ma przypaść na przełom lipca i sierpnia.
Tylko trzech reprezentantów Polski w kolarstwie szosowym będzie mogło wystartować w Tokio. Taki podział determinuje ranking Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCA). Polska zajmuje w nim 17 pozycję i dlatego może na Igrzyska Olimpijskie 2020 wystawić trzech reprezentantów kraju. Wyścig ze startu wspólnego będzie miał miejsce 25 lipca, a 29 lipca odbędzie się jazda indywidualna na czas. Weźmie w niej udział 40 zawodników i 25 zawodniczek. Wśród pań ścigać się będą także trzy Polki.
Znana jest już trasa kolarskiego wyścigu w ramach najbliższych igrzysk. Start będzie miał miejsce na przedmieściach Tokio, a konkretnie w centrum sportowym Musashino. Kolarze będą jechali w kierunku mety, która umiejscowiona zostanie na torze wyścigowym Fuji Speedway, malowniczo położonym blisko góry Fudżi. Najlepsi kolarze na świecie do pokonania będą mieli 234 kilometry o przewyższeniu wynoszącym aż 4865 metrów. Zawodników czeka m.in. kilka podjazdów o nachyleniu 6 i 10 %. Trasa jest bardzo zróżnicowana i wymagająca.
Nic więc dziwnego, że kolarze muszą się do niej i do startu w Igrzyskach Olimpijskich 2020 solidnie przygotować. Rafał Majka, który w trakcie Igrzysk Olimpijskich w 2016 roku zdobył w Rio de Janeiro brązowy medal w wyścigu ze startu wspólnego, już mniej więcej wie, jak będą wyglądały jego plany na 2020 rok. Polak wkracza w ostatni rok kontraktu z grupą kolarską Bora Hansgrohe i ma być liderem swojej drużyny podczas Giro d’Italia i być może także podczas Vuelta a Espana. W tym roku oba wyścigi Majka ukończył na szóstych miejscach. Wyścig dookoła Hiszpanii będzie miał miejsce jesienią, a latem być może Polsce kibice Rafała Majkę zobaczą na trasie Tour de Pologne. Majka jeszcze nie zdecydował, w których wyścigach weźmie udział na początku roku. Wciąż nie wiadomo także, kto będzie liderem reprezentacji Polski na Igrzyskach Olimpijskich 2020. Kolarstwo, jak i wiele innych dyscyplin sportowych podczas olimpiady, będzie można obstawiać w zakładach bukmacherskich STS.
Wielu ekspertów kolarstwa liczy nie tylko na dobry występ na Igrzyskach Olimpijskich 2020 Rafała Majki, ale także Michała Kwiatkowskiego. Obaj to przecież obecnie najlepsi i najbardziej utalentowani polscy kolarze. Kwiatkowski przedstawił swój plan przedolimpijski. Członek brytyjskiej grupy kolarskiej Team Ineos rozpocznie sezon 2020 występem pod koniec stycznia w Tour Down Under, czyli w etapowym wyścigu, który odbywa się wokół australijskiego miasta Adelaide. Sprawdzianem generalnym przed igrzyskami ma być najsłynniejszy wyścig kolarski, czyli Tour de France. Kwiatkowski ma nadzieję, że sezon 2020 będzie lepszy niż 2019. Polak co prawda zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej wyścigu Paryż-Nicea, ale potem w innych imprezach kolarskich był już niewidoczny. Tak było m.in. w Tour de France. Eksperci oczekiwali lepszych wyników, dlatego Kwiatkowski trafił na listę największych rozczarowań 2019 roku, którą opracowali dziennikarze portalu internetowego „SpazioCiclismo”. Polscy kibice, podobnie jak nasi kolarze mają nadzieję, że sukcesy nadejdą w najlepszym momencie, czyli podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich 2020 w Tokio.
Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. STS (Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne Spółka z o.o.) posiada zezwolenie wydane przez Ministra ds. Finansów Publicznych na urządzanie zakładów wzajemnych. Hazard związany jest z ryzykiem.
Artykuł partnera serwisu
