Test przeprowadził: Sebastian Fijak - Międzynarodowy Przewodnik Górski UIMLA
Dane producenta:
Softshellowa kurtka męska o ergonomicznym kroju. Kaptur regulowany stopperami z przodu i z tyłu. 2 duże kieszenie oraz 1 kieszeń na piersi zapinane na zamki. System wentylacji bocznej (zamki). Zamek główny od wewnątrz zabezpieczony patką. Wzmocnienia na ramionach. Na dole regulowany ściągacz. SoftshellX to dwuwarstwowy materiał stanowiący połączenie ciepłego fleecu oraz mocnego i wytrzymałego poliestru. Dzięki temu nowoczesnemu połączeniu materiał ten nie tylko doskonale oddycha, ale także stanowi świetną ochronę przed zimnem, wiatrem oraz opadami deszczu i śniegu. Szybkoschnący softshell jest przy tym bardzo elastyczny i wyjątkowo lekki.
Skład: 100% Poliester
Kurtkę tę użytkuję w warunkach swojej pracy (Beskidy, Sudety, Alpy i inne), w czasie lekkich wspinaczek tatrzańskich i alpejskich oraz w codziennym użyciu miejskim przez kilka pór roku. Jest ona także używana przeze mnie podczas jazdy na rowerze.
Krój:
Sama kurtka jest dobrze skrojona, dobrze leży, nie odstaje od sylwetki, ale jednocześnie nie ma nieznośnego uczucia „opinania” czy ograniczania ruchów w czasie chodzenia bądź łatwych wspinaczek. Rękawy są nieco dłuższe i anatomicznie ukształtowane, co nie pozwala kurtce podnosić się w czasie różnych ewolucji na skale. Posiada wysoką gardę, co daje dobrą ochronę szyi przed wiatrem. Sam kaptur jest regulowany ściągaczami, jednak w moim odczuciu jest nieco za płytki, co nieco obniża komfort użytkowania. Jest on jednak na tyle duży, by pomieścić kask wspinaczkowy czy rowerowy. Kieszenie są rozmieszczone na tyle wysoko, by móc się znaleźć ponad założoną uprzężą czy pasem biodrowym. Jednak dalej na tyle nisko, by móc ogrzać w nich ręce, gdy jest zimniej. W trzeciej kieszeni spokojnie mieszczą się wszystkie niezbędne rzeczy jak komórka, aparat fotograficzny czy inna elektronika. Co ważne, kurtka posiada także sensownie umiejscowione wywietrzniki - zamki od nich nie uwierają pod pachami i nie ograniczają ruchów ramion.
Sam materiał zachowuje lekką rozciągliwość, jest odporny na przetarcia i przedarcia - wytrzymuje bez problemu spotkanie z ostrym granitem, jak i mocne spotkanie z asfaltem. Oddychalność jest na dobrym lub też nawet bardzo dobrym poziomie (jestem dosyć mocno pocącą się osobą) w niższych temperaturach do około 10-15 stopni Celsjusza, powyżej tego przedziału temperatur już jest nieco gorzej, jednak dalej w akceptowalnych granicach. Softshell ten jest mocno wodoodporny – wytrzymuje nawet silne opady, przemoknięcie następuje dopiero od strony szwów. Także wiatroodoporność stoi na wysokim poziomie - nawet w czasie silnych wichur praktycznie nie był odczuwalny efekt wychłodzenia. Izolację termiczną, jak na średniej grubości softshell, można uznać za wystarczającą.
Wykonanie i inne:
Wszystkie ściągacze, gumosznurki nie wykazują po teście praktycznie żadnych oznak zużycia. Niestety zamki pozostawiają nieco do życzenia- w jednej z dolnych kieszeni doszło do oddzielenia ząbków od listwy po pół roku dosyć intensywnego użytkowania przez co trzeba było go wymieniać zamek błyskawiczny, dochodziło też do otwierania się zamka głównego od dołu, co o ile nie jest ciężkie do naprawienia, bywa jednak denerwujące.
Podsumowanie:
Brady jest przyzwoitym produktem - mającym na swoim koncie pewne niedomagania, aczkolwiek godnym uwagi na rynku tych bardziej „ekonomicznych” soft shelli, jednak z dużym zacięciem technicznym pozwalającym na ich bardziej zaawansowane użycie.
Testował Sebastian Fijak - Międzynarodowy Przewodnik Górski UIMLA
