Ceneria.pl   |   Testeria   |   Turystyka • trekking • wspinaczka   |   Rowery i sprzęt rowerowy   |   Sprzęt narciarski i odzież narciarska   |   Sport i rekreacja
Ceneria logo

Strona główna   »  
Testeria   »  

Wintercamp - czyli jak przygotować się do spędzania zimy w górach

Okazuje się, że chętnych do zapoznania się z tajnikami zimowego obozowania oraz z technikami poruszania się w górach zimą w Polsce nie brakuje. W tym roku zorganizowano aż dwie edycje Wintercampu. W dniach 11-14 lutego oraz 18-21 lutego 2016 r. pod Turbaczem w Gorcach można było dostrzec dziesiątki kolorowych namiotów i mnóstwo osób (w każdej edycji po 120) odbywających szkolenia lawinowe, medyczne, skiturowe czy też z zakresu praktycznego doboru sprzętu do określonych warunków.


Fot. Wintercamp

Pierwsze szkolenie dla uczestników Wintercampu to nauka rozbijania namiotów w warunkach zimowych i przygotowanie do zimowego biwaku. Potrzebny jest bardzo ciepły śpiwór (puch jest najlepszy), dobra mata izolująca od podłoża, najlepiej samopompująca oraz oczywiście sprawdzony namiot, z solidnym stelażem, który wytrzyma opad śniegu. Polecane rozwiązanie to fartuchy przeciwśnieżne i śledzie zimowe, zamiast cienkich szpilek. Przed rozbiciem namiotu warto wyrównać teren, usunąć zbędny śnieg lub go ubić. Zadanie ułatwia łopata śniegowa. W sprzedaży są bardzo lekkie i poręczne łopaty składane, które można przytroczyć podczas wędrówki zimowej do plecaka lub nawet schować do środka.

Oferta łopat



Fot. Wintercamp

Murek ze śniegu ochroni nas przed podmuchami wiatru i zapewni dodatkowe ciepło. Fartuchy przy namiocie warto przysypać śniegiem, dzięki czemu unikniemy zawiewania śniegu do środka sypialni. Ostatecznie pod Turbaczem stanęły namioty większe i mniejsze, o konstrukcji tunelowej lub typu igloo, takich marek jak Marabut, Jack Wolfskin, Camp, Coleman, Husky, Fjord Nansen etc.

Namioty na Ceneria.pl

Maty na Ceneria.pl

Śpiwory na Ceneria.pl


Chętni mogli przenocować w jamie śnieżnej. Przężycie w zdrowiu takiej nocy jest jak nabardziej możliwe, pod warunkiem wykopania jej zgodnie z regułami obowiązującymi dla tej sztuki.


Fot. Wintercamp

Namiot wraz z dobrym śpiworem, matą oraz bielizną użytą do spania to całość, która pozwoli przetrwać najzimniejsze noce. Jeśli dodamy do tego plecak, odpowiednią kurtkę, buty, sprzęt do gotowania i kilka innych gadżetów, jak na przykład ładowarki solarne firmy Brunton to możemy wędrować wiele dni z dala od cywilizacji nawet zimą. O różnych patentach sprzętowych i wyborze odpowiedniej odzieży opowiadali pracownicy sklepu Góry Woda Las z Poznania (www.wgl.pl).

Fot. Wintercamp

Podczas szkolenia nie padły jednoznaczne stwierdzenia, jaki sprzęt jest najlepszy i co warto na 100 % wybrać.
Wszystko zależy bowiem od okoliczności, w jakich będziemy danego produktu używać oraz tego, co nam bardziej będzie odpowiadać. Ważną kwestią jest także zasobność portfela. Stąd na szkoleniu dokonano przeglądu różnych marek i stosowanych rozwiązań. W innych bowiem okolicznościach będziemy używać pancernej kurtki z 3-warstwową odmianą membrany, a na inne warunki i rodzaj aktywności założymy lepiej oddychającego softshella. Niektórzy zachwycają się bielizną merino, w której możemy chodzić wiele dni i ani my, ani nasi znajomi przebywający z nami na wyprawie, nie odczuwają dyskomfortu zapachowego, inni zdyskwalifikują ten rodzaj odzieży za zbyt małą trwałość na wszelkie przetarcia i przypadkowe zahaczenie materiału. Wodę można zagotować w zwykłej najtańszej aluminiowej menażce, a można do tego użyć takich wynalazków jak składane garnki silikonowe marki Sea to Summit, będące absolutną nowością na rynku lub naczynia z radiatorem, niwelujące utratę ciepła i minimalizujące zużycie gazu. Najbardziej znanym kompaktowym systemem grzewczym jest Zip Cooking System Jetboila, ale można spotkać podobne rozwiązania u innych producentów naczyń i kuchenek, jak  np. Primus. Trzeba przyznać, że szkolenie miało charakter obiektywny i można było wiele się dowiedzieć – przede wszystkim na temat różnorodności dostępnych rozwiązań. Można jednakże było podpatrzeć, w czym chodzą ubrani organizatorzy i nieco zasugerować się tym widokiem...


Fot. Wintercamp

Kurtki na Ceneria.pl

Odzież outdoorowa na Ceneria.pl

Naczynia turystyczne na Ceneria.pl

Palniki na Ceneria.pl


Niejako kontynuacją szkolenia sprzętowego była prezentacja dotycząca puchu. Wojciech Kłapcia z firmy Pajak obalił wiele mitów dotyczących śpiworów i kurtek puchowych.


Fot. Wintercamp

Przekonywał, że czasami im mniej puchu, tym cieplej. Nie powinniśmy także bać się prania puchu w pralce (program wełna i specjalne środki do prania puchu takich firm, jak np. Nikwax lub proszek dla niemowląt typu Jelp, gdyż zawiera najmniej dodatków, powinny załatwić sprawę). Niestety, na rynku jest spore zamieszanie w oznaczaniu zakresów temperatur śpiworów puchowych, gdyż nie stosuje się jednej obowiązującej wszystkich normy. Jak rozpoznać ten cieplejszy? Według Wojtka, zrzucić w sklepie śpiwory z wieszaka na podłogę i sprawdzić, który jest bardziej „napompowany”. Choć jego fachowe oko na pewno rozpoznaje ilość i jakość zastosowanego puchu na wiele innych sposobów. Pamiętajcie, żeby przechowywać śpiwory puchowe rozłożone, a nie w workach kompresyjnych! Na koniec bardzo optymistyczna wiedza – najlepszy puch pochodzi właśnie z Polski i pozyskiwany jest z polskich gęsi.

Śpiwory puchowe na Ceneria.pl

Kurtki puchowe na Ceneria.pl


Z kolei Mikołaj Henschke pokazał inne alternatywy dla odzieży wodoodpornej niż ta z membranami. Spodnie Fjallraven można bowiem zawoskować...


Fot. Wintercamp

Nie zabrakło również szkoleń z bezpiecznego poruszania się w terenie górskim zimą. Można wykorzystywać do tego różne sposoby. Najbardziej chyba spodobało się uczestnikom szkolenie skiturowe, dzięki któremu odbyli wycieczkę na nartach, zdobywając podstawowe umiejętności dotyczące foczenia. - Dzięki skiturom nie ogranicza nas teren, możemy wędrować prawie wszędzie. To zdecydowanie lepsza aktywność niż zjeżdżanie jedynie na stoku – zachwycali się.


Fot. Wintercamp

Rakiety śnieżne również ułatwiają wędrówkę po śniegu. Ich powierzchnia nie pozwala na zapadanie się. Większość uczestników wypróbowała zgrabne, niewielkie rakiety śnieżne marki TSL z możliwością regulacji w zależności od tego, czy idziemy po płaskim, pochodzimy pod górę albo wędrujemy w dół.


Fot. Wintercamp

Okazało się, że można w nich nawet biegać!

Skituring, skialpinizm na Ceneria.pl

Rakiety śnieżne na Ceneria.pl


Wspinanie się na sztucznej ściance Petzl w rakach i z dwoma czekanami w dłoniach wyglądało może dość odważnie, ale dzięki instruktarzowi przeprowadzonemu przez Michała Króla i sprzętowi marki Petzl oraz gościnnie Camp i Cassin okazało się tak naprawdę banalnie proste. Wystarczyło pamiętać o właściwym wbijaniu przednich zębów raków w ściankę oraz skoordynowaniu ruchu nóg z rękoma zaopatrzonymi w dwie wspinaczkowe dziabki.


Fot. Ceneria.pl

Na dodatkowym szkoleniu Camp i Cassin można się było zapoznać z ofertą sprzętu obydwu marek i dowiedzieć się, jaka jest różnica między rakami i czekanami wspinaczkowymi, turystycznymi oraz przeznaczonymi do skituringu.

Czekany na Ceneria.pl


Raki na Ceneria.pl


Obojętnie czy wędrujemy po górach, poruszamy się na skiturach lub wspinamy, każdy kto lubi zimowe aktywności powinien przejść szkolenie lawinowe, a przede wszystkim pamiętać o lawinowym ABC, jeśli planuje poruszanie się w terenie zagrożonym lawinami.


Fot. Wintercamp

Detektor lawinowy, sonda i łopata
powinna znaleźć się na wyposażeniu każdego ambitnego turysty zimowego.

Detektory na Ceneria.pl

Sondy lawinowe na Ceneria.pl


Łopaty śnieżne na Ceneria.pl


Najlepiej oczywiście unikać wędrówek w terenie zagrożonym lawinami i nie życzymy nikomu znalezienia się w sytuacji, gdy schodzi lawina
, ale jeśli już się nam to nieszczęście przytrafi, wtedy pomocą w utrzymaniu się na powierzchni mogą okazać się plecaki z systemem ABS. Firma ABS prowadzi badania na temat skuteczności zastosowania tych rozwiązań – okazuje się, że tylko w nielicznych przypadkach nie udało się uratować osób wyposażonych w plecaki z pompowaną poduszką.


Fot. Wintercamp

Na rynku plecaki z tymi systemami są obecnie oferowane także przez inne firmy specjalizujące się w produkcji sprzętu górskiego jak Black Diamond, Ortovox czy Arc'teryx. Nie są najtańsze, co wiele osób zniechęca do zakupu. Jeśli jednak uświadomimy, że cena plecaka z ABS-em to cena naszego życia, wtedy chyba bardziej będziemy skłonni do takiego wydatku. Plecaki takie można także wypożyczyć w wypożyczalniach (zazwyczaj prowadzonych przy sklepach górskich). Dla skiturowców i narciarzy pozatrasowych powinien to być obowiązkowy element wyposażenia.

Plecaki skiturowe również z ABS-em na Ceneria.pl


Wintercamp to nie tylko czas spędzony na szkoleniach.
To również słuchanie i oglądanie prelekcji wspinaczy i podróżników, spotkania z takimi sławami jak Piotr Pustelnik czy Adam Bielecki, gry terenowe, wspólne ognisko, różne zawody, a przede wszystkim nawiązywanie kontaktów z innymi uczestnikami Campu.


Fot. Wintercamp

W tym roku podczas drugiej edycji swoje atrakcje mieli także najmłodsi: wycieczki zimowe wokół Turbacza, kulig czy lepienie rzeźb w śniegu.


Fot. Wintercamp

 

Fot. Wintercamp

To były bardzo intensywne, ale obfite w wiedzę dni. Pogoda dopisała i wszystkie aktywności odbyły się w śnieżnej aurze, a czasami nawet w dość mocno sypiącym śniegu!

Tekst i zdjęcia w galerii: Kamila Gruszka

Fotografie w tekście: Wintercamp